woda 3 szklanki,
kasza manna 1 szklanka, masło 1 łyżeczka,
cukier 3 łyżki,
sól 1/2 łyżeczki, mleko 3.2% 1/2 litra
jagody świeże 1 litr słoik, mąka ziemniaczana 2 łyżeczki, woda 2 szklanki, cukier 2 łyżki, sok z cytryny 1/2 łyżeczki
Zawsze tak kaszkę manną gotuję jak babcia mnie nauczyła, nie przypali się do dna garnka - wodę zagotować z masłem, solą, cukrem.
Na wrzątek wsypywać powoli kaszę manną cały czas mieszając drewnianą gwiazdką do kaszy manny lub łyżką na średnim ogniu, gotować z do zagęszczenia i mieszać.
Gdy zacznie gęstnieć wlać mleko i mieszać do zagotowania, zdjąć z ognia i od razu przełożyć do miseczek, zostawić do wystygnięcia, nakryć miseczki folią spożywczą-nie będzie kożucha jeśli ktoś nie lubi.
Połowę jagód wsypać do garnuszka, wlać wodę 1,5 szklanki i sok z cytryny, wsypać cukier i gotować z 3 minuty, rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków, mąkę ziemniaczaną wymieszać z wodą 1/2 szklanki i wlać do jagód, zagotować do lekkiego zagęszczenia.
Wlać na kaszki manny, posypać świeżymi jagodami, wystudzić i zajadać - smaki z dzieciństwa z wakacji u babci to właśnie taka kaszka manna z jagodami, malinami, wiśniami, najlepszy deser na lato..........SMACZNEGO!!!