Składniki:
woda 1,5-2 litry,
flaki wołowe sparzone 50 dag opakowanie,
ziele angielskie 4 sztuki,
liść laurowy 1 sztuka,
kostka rosołowa 1 sztuka,
boczek wędzony 10 dag,
przyprawa do flaków 1 opakowanie,
mąka pszenna 2 łyżki,
margaryna 1/4 kostki,
bułki pszenne- ile potrzeba
do garnka wlać wodę, wsypać porcję mrożonej włoszczyzny (mam zawsze z lata startą w zamrażarce), można użyć świeżej włoszczyzny pół pęczka
dodać ziele angielskie, liście laurowe, opakowanie flaków wołowych (nie trzeba ich gotować i wylewać wody), kostkę rosołową, trochę pokrojonego w kosteczkę boczku wędzonego, gotować z 40 minut na średnim ogniu
wsypać przyprawę do flaków i majeranek
na patelni stopić margarynę, wsypać mąkę i mieszać do złocistej zasmażki, od razu dodać do wywaru, zamieszać i gotować z 5 minut - flaki to moja ulubiona zupa, zwłaszcza w chłodne jesienne, zimowe dni, nie tylko rozgrzewa ale również dobrą bułką są sycące i zaspokajają głód .........SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz