drożdże świeże 5 dag, mleko letnie 1,5 szklanki, cukier 3/4 szklanki, żółtka 6 sztuk "M", sól 1 szczypta, esencja waniliowa 1 łyżeczka, masło stopione 100 gram, mąka tortowa 50-60 dag, dżem borówka leśna 300 gram, cukier puder - ile potrzeba
Drożdże wkruszyć do misy robota, wymieszać z łyżką mąki, cukry, 1.2 szklanki mleka letniego, odstawić na 30minut.
Do zaczynu wsypać mąkę, cukier, sól,esencję waniliową, zacząć wyrabiać na małych obrotach hakiem robota.
Na najwyższych obrotach dla haka wyrabiać ciasto z 5 minut, ciasto ma być nie za rzadkie, jak trzeba to dosypywać mąki trochę.
Misę robota nakryć talerzem i zostawić do wyrośnięcia na ok. 45 minut w ciepłym miejscu.
Ciasto wyrośnięte w misie posypać 1/2 szklani mąki i parę razy w misie ręką wyrobić, formować zwilżonymi w wodzie dłońmi kulki i układać na papierze do pieczenia na dużej blaszce z piekarnika.
Piekarnik nagrzany na 180C, grzanie góra/dół, pączki piec około 35 minut.
Większe pączki szprycować dżemem w kilku miejscach. przed podaniem wystudzone pączki p;osypać cukrem pudrem - moje pączki pieczone, nadziane konfiturą z borówki leśnej zaraz po upieczeniu, są mniej kaloryczne, zdrowsze dla żołądkowców i również smaczne, pączki pieczone to zdrowsza, mniej kaloryczna wersja pączka smażonego w oleju, nadziewane po upieczeniu dżemem jaki się lubi........SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz