drożdże 1/2 kostki, mleko ciepłe 1 szklanka, masło lub margaryna 1/2 kostki, cukier 3/4 szklanki, jajka 4 sztuki, aromat waniliowy 4 krople, sól - szczypta, ocet 10 % 1 łyżeczka, mąka pszenna 60 dag, mąka pszenna - do podsypania, powidła śliwkowe 300 gram, smalec 2 kostki, cukier puder - ile potrzeba
Przygotowanie masy jajecznej do pączków było bardzo szybkie i sprawne dzięki blenderowi, który dostałam do testowania "kliknij i ZOBACZ-blender HR1677/90"
Szklankę letniego mleka wlać do misy robota, wkruszyć drożdże, wsypać po 1 łyżce maki, cukru i zostawić na 30 minut- następnie wsypać przesianą mąkę pszenną (użyłam typ 650:bułkowa), sól i hakiem zacząć wyrabiać.
Jajka, cukier, aromat waniliowy rózgą blendera zmiksować do spienienia się masy i wlać do wyrabianego ciasta - wlać również stopione letnie masło, ocet i w robocie wyrabiać z 10 minut, zostawić przykryte ściereczką do wyrośnięcia w misie.
Ciasto krótko hakiem zamieszać i wyjąć na podsypaną mąką stolnicę, rozwałkować na 2 cm grubości placek, szklanką z szerokim otworem wycinać kółka, nakładać czubatą łyżeczkę powideł, przykryć kółkiem i brzegi zlepiać.
Zostawić do podrośnięcia na 30 minut.
Na gorącym smalcu smażyć na rumiano z każdej strony pączki, odkładać na ręcznik papierowy.
Wystudzone pączki posypać pudrem cukrem, nam smakują bo ciasto nie jest za słodkie...................SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz